banner_kraszczady

 

Oj wiosnę widać! – w polityce

autor: Yossar

11.06.2014

 


Osiedle domów jednorodzinnych w Ciechanowie w otoczeniu elektrowni wiatrowych
Dzielnica "willowa" koło Ciechanowa
 
Elektrownie wiatrowe koło Iłży, Pakosław
Elektrownie wiatrowe koło Iłży
 

      Zgodnie z okrzykiem - Zima wasza, wiosna nasza – czy ktoś pamięta, kiedy tak krzyczano i czy coś z tego wyniknęło? - zaczął się ruch w protestach antywiatrakowych. Tu młodzieży podpowiem, wtedy też nic nie wyniknęło i protesty także zostały spacyfikowane w majestacie ówczesnego prawa.
      Z niekłamanym podziwem i zazdrością patrzę na prężne organizacje antywiatrakowe, organizujące akcje ogólnopolskie, posiadające rozbudowane portale internetowe, strony na fejsbukach i setki aktywistów.
Gdzie tam nam do tych szeroko zakrojonych, podpartych politycznie organizacji.

I wszystko zdawałoby się jest w porządku i stanowi naturalną kolej rzeczy zgodnie z trzecią zasadą wiatrodynamiki Yossara – akcja=reakcja, tylko nasuwa mi się niepokojące pytanie, gdzie byliście jak Was trzeba było w Waszych gminach?

      Budzicie się - i dobrze – z ręką w nocniku i zaczynacie dopiero teraz krzyczeć, podczas gdy plany wiatraczne w gminach snują się po cichu od lat.
Naprawdę nikt nie wiedział? Czy, to was obchodziło? Byliście nieświadomi, nie starczało Wam rozumu, baliście się odezwać, czy kombinowaliście jak tu się nie narazić i co z tego można dla siebie wyciągnąć? A może, po prostu Wam sie nie chciało? Niech, kto inny, za Was, to powstrzyma!
Czyli pomyśleliście, ja dalej, a on bliżej, to jego problem.

      Świadomość rośnie dopiero wtedy, kiedy nóż na gardle, czyli zbliża się realizacja inwestycji albo co gorsza już po ptakach. Wtedy Wasz niepokój i oburzenie są kanalizowane przez różne siły polityczne, które Wasz interes mają z przodu i mieszają w tym kotle, aby sobie wyłowić jakiś smakowity kąsek.
Jesczcze głupio pozwalacie dorzucać do tej antywiatrakowej zupy postulaty antyatomowe, antywęglowe, antyprywatyzacyjne – dla każdego coś niemiłego, jakoś nie słychać o antyłupkowych, czyżby konsensus ponadpartyjny wymuszony sytuacją zewnętrzną? - aż z zupy robi się woda.

I protestujcie do …      samych wyborów!

A w wyborach wyjdzie jak zawsze.

 

 

Znamienne. Psy szczekają, karawana idzie dalej!

 

      W nieodległym czasie Pan dr inż. Witold Jaszczuk ogłosił 10 pytań do wstydliwych organów państwa polskiego - przeczytaj.

Co do treści wszystko się zgadza, tylko że zawstydzonych jakoś brakuje, a nawet odwrotnie, czyli nie brakuje bezwstydnych.
… Może i coś tam w tytule tej odezwy pokręciłem, ale ja osobiście zawstydzonego organu jeszcze nie widziałem, zaś organ wstydliwy i owszem.

      Jednakże problem nie leży tylko w wstydliwych organach państwa polskiego.

      Problem jest w Was samych!

      Megawiatraki w Waszym otoczeniu, to gatunkowo nie taki sam problem jak atom, węgiel, łupki i kontrowersyjna prywatyzacja - tematy do wyboru – co, kto woli!
W tym przypadku wystarczyłoby pokazać swoim samorządowcom taczki i byłoby po wiatrakach!
I trzeba to było zrobić odpowiednio wcześnie. W większości przypadków łatwiej jest się w coś wplątać, niż potem z tego wyplątać. Te gminy, gdzie sprawy zaszły za daleko już są ubezwłasnowolnione.

      Niby prosta recepta, a dlaczego samorządowym chciwcom pogrywać z obywatelami jest tak głupio łatwo?

      Są cztery gatunki ludzi:

1) tacy, którzy siedzą cicho i nic nie robią,

2) tacy, którzy mówią, żeby siedzieć cicho i nic nie robią,

3) tacy, którzy coś robią

4) i tacy, którzy wiele mówią o robieniu.

 

Do której grupy należysz?

Siebie zapytaj!

I pamiętaj, że wyborca jest potrzebny tylko na czas wyborów!

 

P.S.
Pozdrawiam wszystkich, którzy coś robią, a także tych, którzy wiele mówią o robieniu.
Ci ostatni wbrew pozorom także są pożyteczni!
Pozostałym także życzę dużo zdrowia w przyszłości, a rozumu doraźnie.

 

 

Okolice wsi Niemienice, powiat krasnostawski, gmina Krasnystaw, woj. lubelskie
 .

 

Iłża
 

 

 

Nie tylko wiatraki według Yossara - lista zapisków

 

Strona główna