Kilka słów ... cd. |
autor: Kraszczady |
09.01.2014 |
Drodzy współmieszkańcy! Nasze stowarzyszenie w roku 2013 przebyło długą drogę pełniąc rolę informacyjną o zagrożeniach wynikających z posadowienia megaelektrowni wiatrowych na naszym terenie, zarówno w wymiarze osobistym dla każdego obywatela gminy jak i negatywnych skutkach dla całej społeczności. Nie szczędziliśmy wysiłków i kontaktów z władzami gminy jak i indywidualnych rozmów z obywatelami gminy. Korzystaliśmy w miarę możliwości i okazji z sołeckich zebrań, z okazjonalnych środków przekazu włączając w to radio i telewizję i przede wszystkim z medium jakim jest Internet. Trzeba pamiętać, że w naszym społeczeństwie lokalnym rola Internetu, chociaż rośnie, nie jest jeszcze dominująca. Prezentowaliśmy nasz punkt widzenia korzystając z obcych portali i forów internetowych, zdając sobie sprawę z ograniczonego zasięgu naszej, wtedy nowo powstałej strony informacyjnej stowarzyszenia. Polityka informacyjna głównych mediów i sterowanie nią przez określone siły polityczne i lobbystów wiatrakowych stale wypaczają nasz przekaz w tym obszarze. Poświęcimy temu zjawisku nieco uwagi w naszych tekstach zamieszczanych na stronie. Języczkiem u wagi, który powoduje skierowanie się ku własnemu środkowi przekazu jest zniknięcie lokalnego portalu informacyjnego, na którego forum pt. „Walka z wiatrakami” przez ostatni niespełna rok była prowadzona bezkompromisowa dyskusja na temat zagrożeń wynikających z idei posadowienia elektrowni wiatrowych na naszym obszarze do życia. Zasięg odbioru tej dyskusji w naszej ocenie był dość rozległy. Nie zaprzepaścimy owoców tej dyskusji wraz z zamknięciem wspomnianego forum i jego zniknięciem z wirtualnej przestrzeni. Powtórzymy tezy zawarte w tamtej dyskusji w naszych tekstach. Niektórzy zachowują swoje forumowe nicki, tak że łatwo będzie odbiorcy zidentyfikować autora i poznać kontynuację jego wypowiedzi. Zatem bądźcie z nami. „Walka z wiatrakami” trwa! |